Ruszamy z kopyta. Mieliśmy ruszyć w poniedziałek ale nie doszliśmy do siebie po weselu (Olu i Piotrze, najlepszego!). Pierwszy przystanek w Pułtusku, potem Maków i Przasnysz czyli wielka mazowiecka trójca. Wiezie nas turbo-corolla, prowadzi 13 kilogramowy atlas. Towarzysza nam Kozioł, Ela i 2 norki.