Geoblog.pl    PanstwoSko    Podróże    EUROTRIP 2010    serbia i mnóstwo gór
Zwiń mapę
2010
19
sie

serbia i mnóstwo gór

 
Serbia
Serbia, Dimitrovgrad
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5425 km
 
Znowu obudziliśmy się w Bułragi. Pózno, bo wczoraj długo jechaliśmy.
Nie ujechaliśmy daleko, kiedy skręciliśmy z trasy do Płowdiwu, drugiego co do wielkości miasta Bułgaii, z histryczną starówką, pruskimi chatami i antycznymi pozostałośiami po rzymianach. Spore trudności sprawiło nam nawigowanie po mieście, porzuliliśmy zatem samochód i pzremieszczaliśmy sie na rowerach.
Skwar nie z tej zmiemi, a plan miasta zupełnie bezużyteczny. Kiedy już stracilismy nadzieję, że znajdziemy tę starówkę, nagle odnależliśmy się na mapie (wcześniej staliśmy pod złym mecztem i dlatego nam się nic nie zgadzało). Mimo, że juz wiedzieliśmy gdzie jechać, nie było to proste. Nasz przewodnik napisał, że to misato to marzenie malarza i przekleństwo kartografa, i zupełnie się z tym zgadzamy. Piękne i malowicze, ale porusza się po nim koszmarnie. Znależliśmy i cerkwie, i amfiteatr grecki i pruskie budownictwo. Całośc senna i upalna, sprawia wrażenie, jakbymśmy znadowali się w starożytnym Filipolis, a nie bułraskim Płowdiwie.
Chcielismy jeszcze zoabczyć monastyr, ale odpuściliśmy na rzecz wyrwania się z Bułgarii do Serbii.
Granicę znów pzrekraczaliśmy długo i mozolnie, w towarzystwie Turków na niemeickich rejstarcjach.
Tuż za granicą, w pierwszym napotkanym miasteczku (Dimitrovgrad) dorwaliśmy bankomat. Szukalismy tez noclegu. Strzałki pokierowały nas w góry do billige zimmer. Troche błądziliśmy, ale znelźliśmy privato prenociste Saraj. Tak przyjeła nas pani Serbka, co ma czerki, syna i 2 unuki od czerki. Poczęstowała nas herbatą, któą piliśmy oglądając film o serbskich (jugosławskich) partyzanatach, kradnącym niemcom samoloty. Gawarzyliśmy po serbsko-polsku razem z dwoma innymi panami i panią, siedząc w ogródku.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
PanstwoSkoseniorzy
PanstwoSkoseniorzy - 2010-08-22 22:53
Podziwiamy Was za wytrwałość w przemierzaniu Europy i za umiejętnośc cygańskiego życia. Grono Waszych fanów się powiększa.
 
Robert
Robert - 2010-08-24 10:07
Serbe przejezdzałem raz w zyciu kiedy była objęta wojna - nawet nie domyslałem sie ze ,,kryją sie" zbrodnie wojenne na skale ludobójstwa
 
 
zwiedzili 13.5% świata (27 państw)
Zasoby: 89 wpisów89 29 komentarzy29 61 zdjęć61 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
21.01.2011 - 27.01.2011
 
 
28.07.2010 - 03.09.2010
 
 
01.07.2009 - 10.08.2009